Ma ledwie kilka milimetrów długości, nie posiada oczu, na ślepo przemierza ziemię i… uwielbia zjadać wszystkie rośliny, na jakie po drodze natrafi. O jego ekspansywności i niepohamowanym apetycie przekonują się i ogrodnicy specjalizujący się w uprawach szklarniowych, i ci, którzy prowadzą niewielkie warzywniaki. Skoczogonek chętnie odwiedzi każde z tych miejsc, pozostawiając po sobie zgliszcza. Jak się go pozbyć i od czego zacząć?

Uciążliwy skoczogonek – od A do Z

Rozpoznanie tego szkodnika nie jest trudne: biały lub przezroczysty, podłużny, kilkumilimetrowy, zwykle wygląda na tłuściocha (tak, tak, z pewnością zdążył już zjeść kilka korzonków naszych upraw!). W Polsce mamy do czynienia z ponad trzystoma gatunkami tego rodzaju stawonogów i co ciekawe, corocznie pojawiają się nowe. Niektórzy twierdzą, że różnorodność tej grupy może sięgać nawet 50 tys. gatunków, dlatego warto wiedzieć, że mówić tu o naprawdę dużej rodzinie.

Gdzie występują: tam, gdzie mają co jeść. Pola, ogródki działkowe, szklarnie, warzywniaki, las, mech, kompostowniki, a nawet warstwa śniegu.

Co jedzą? Rośliny. W niewielkiej ilości skoczogonki są nawet korzystne, bo podobnie jak dżdżownice biorą udział w rozkładzie martwych roślin, tworząc kompost pełnej zdrowej materii organicznej. Niestety jeśli się rozmnożą, przerabianie martwych roślin im nie wystarcza i biorą się za te, które żyją.

Jak zauważyć, że zaatakowały roślinę? Od korzenia nie jest to możliwe do dostrzeżenia, ale kiedy na liściach pojawią się pierwsze dziury, będzie to znak, że „coś je zjada”. Zwykle nie są to, jak myśli większość, ślimaki, a właśnie skoczogonki. Z każdym kolejnym dniem będą podgryzać liście, ogryzać korzenie, aż wyhamują proces wzrostu rośliny, a następnie doprowadzą do jej wyschnięcia.

W uprawie roślin domowych bardzo często nie wiadomo, z jakiego powodu np. kwiat zaczyna wysychać, bo skoczogonków nie widać w nim gołym okiem (są małe i chowają się w glebie). Żeby upewnić się czy zniszczenia nie są ich winą można doniczkę zanurzyć w wiadrze z wodą, ale tak, by była w nim stabilnie osadzona i nie unosiła się do góry. Jeśli w glebie są skoczogonki, zaczną wyłazić na powierzchnię i będzie je można wyłapać. Po takim moczeniu rośliny nie podlewajmy jej przez dłuższy czas.

Jak zwalczać szkodnika w ogrodzie, gdzie patent z wiadrem i wodą się nie sprawdzi? Zastosuj specjalne pałeczki chemiczne, które nasączone są środkiem na owady i wciśnij je w ziemię. Środek zareaguje zarówno na osobniki dorosłe, jak i na jaja, które te zdążyły złożyć, więc skutecznie wytępi wszystkie siedliska skoczogonków.