Wierzba mandżurska, nazywa też babilońską nie bez powodu nazywana jest jednym z najbardziej efektownych drzew liściastych. Jej długie, sięgające ziemi pędy są spiralnie poskręcane i przykuwają wzrok kolorami od zieleni, przez żółć po odcienie egzotycznej oliwki. Wcześniej uprawiano ją głównie w parkach i przestrzeniach publicznych, ale teraz coraz śmielej wkracza i do przydomowych ogrodów.
Uprawa, cięcie i ciekawostki – wierzba mandżurska na plan!
Najważniejszą zaletą tego gatunku są jego minimalne wymagania połączone z tym, że po przyjęciu się drzewka w ogrodzie, nic już praktycznie nie trzeba z nim robić. Samo będzie dbało o odpowiednie nawilżenie (rozbudowany system korzeniowy) i nie straszne mu będą skrajne warunki pogodowe.
Ważne: w dobrym miejscu mandżurska wierzba może osiągnąć nawet kilka metrów wysokości, rosnąc przy tym wyjątkowo szybko, dlatego warto zadbać o odpowiednio dużo wolnego miejsca wokół, tak, żeby mogła się ładnie rozwijać.
- Stanowisko: optymalnie słoneczne lub częściowo zacienione, ale z cieniem nie należy przesadzać
- Gleba: lubi podłoże umiarkowane, o wysokiej wilgotności. Nie będzie natomiast dobrze wzrastać na ziemi żwirowej, przesuszonej ani zbyt lekkiej.
- Jest gatunkiem odpornym, ale przed nadejściem mocnych mrozów nie zaszkodzi jej przed nimi czymś zasłonić.
- Nawożenie: optymalnie z wykorzystaniem nawozów wzbogaconych o potas, który dobrze wpływa na jej krzewienie, a więc i sprawia, że drzewko wygląda o wiele bardziej atrakcyjnie. Świetnie sprawdzają się do tego gatunku również nawozy organiczne, humusowe, przefermentowany obornik czy od czasu do czasu podlanie gnojówką z roślin. Gnojówka dodatkowo zabezpieczy drzewo przed chorobami czy szkodnikami, które chciałyby na nim pasożytować.
- Cięcie: regularne i intensywne. Najlepiej wykonać je wczesną wiosną i tylko raz do roku, jeszcze zanim na gałęziach pojawią się pierwsze liście. Gałęzie skraca się o kilka oczek, co roku przycinając całość na ustaloną przez siebie wysokość, tak, by nie przekraczała wzrostem np. trzech czy czterech metrów.
- Po mrozach dobrze jest usunąć te pędy, które zdążyły przemarznąć.
Wierzba wygląda niezwykle ciekawie, jeśli przygnie się do ziemi jej pędy np. ciężarkami czy sznurem. Całość drzewka można w ten sposób uformować do postaci niesamowitego parasola, który nie będzie taki strzelisty, a „otulający” zieloną trawę pod drzewem. Wielu ogrodników tworzy w ten sposób efektowne szpalery drzew, sadząc na metrze np. dwie, trzy sztuki. Całość jest wtedy bardziej zwarta i świetnie się prezentuje.