Dlaczego warto mieć rośliny w sypialni?

Wielu z nas dba coraz bardziej o jakość snu i komfort przestrzeni, w której odpoczywamy. Sypialnia to nie tylko miejsce relaksu — to nasza codzienna oaza regeneracji. Rośliny w sypialni mogą pełnić więcej niż jedną rolę: nie tylko upiększają wnętrze, ale również poprawiają jakość powietrza, nawilżają je, redukują stres, a nawet wpływają pozytywnie na sen. Coraz więcej osób poszukuje naturalnych sposobów na poprawę samopoczucia, a domowa roślinność to jeden z najprostszych i najtańszych sposobów na zdrową atmosferę w sypialni.

Jakie rośliny oczyszczają powietrze według NASA?

W latach 80. NASA prowadziła badania nad wpływem roślin na czystość powietrza w zamkniętych przestrzeniach. Wyniki tych badań były jednoznaczne — niektóre rośliny potrafią skutecznie usuwać z powietrza toksyny takie jak formaldehyd, benzen, trichloroetylen czy amoniak. Wśród najlepszych „czyścicieli” wymieniono:

  • Skrzydłokwiat (Spathiphyllum) – doskonale oczyszcza powietrze i redukuje poziom wilgoci.
  • Sansewieria (Sansevieria trifasciata) – jedna z niewielu roślin, która w nocy produkuje tlen.
  • Aloes (Aloe vera) – pochłania toksyny i ma właściwości lecznicze.
  • Paproć bostońska (Nephrolepis exaltata) – naturalny nawilżacz i oczyszczacz powietrza.
  • Epipremnum złociste – szybko rośnie i skutecznie filtruje powietrze.

Rośliny te doskonale sprawdzają się w zamkniętych przestrzeniach, takich jak sypialnia, a ich pielęgnacja jest stosunkowo łatwa.

Które rośliny pomagają lepiej spać?

Zapach niektórych roślin działa uspokajająco na układ nerwowy, ułatwiając zasypianie i poprawiając jakość snu. Najbardziej znanymi roślinami, które wspomagają sen, są:

  • Lawenda (Lavandula) – jej zapach znany jest z właściwości relaksujących. Uspokaja, obniża ciśnienie krwi i redukuje stres.
  • Jaśmin (Jasminum) – roślina o pięknym zapachu, której aromat wpływa na emocje, pomaga się wyciszyć i sprzyja śnieniu.
  • Gardenia (Gardenia jasminoides) – nie tylko pachnąca, ale i piękna roślina, której aromat ma działanie antydepresyjne.
Przeczytaj też:  Naklejki na ściany – szybka metamorfoza wnętrza bez remontu

Rośliny te najlepiej postawić blisko łóżka lub przy oknie. Subtelnie uwalniany zapach wprowadza w stan relaksu i spokoju, co bezpośrednio przekłada się na lepszy sen.

Rośliny bezpieczne do sypialni – na co zwrócić uwagę?

Wybierając rośliny do sypialni, warto pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim upewnij się, że wybrane gatunki są bezpieczne dla domowników, a zwłaszcza dla dzieci i zwierząt domowych. Niektóre rośliny mogą być trujące w przypadku spożycia lub kontaktu ze skórą.

Bezpieczne i łatwe w pielęgnacji rośliny do sypialni to:

  • Zamiokulkas (Zamioculcas zamiifolia) – bardzo odporny, do wytrzymania w warunkach ograniczonego światła; uwaga – trujący przy spożyciu.
  • Dracena (Dracaena marginata) – ładnie wygląda, działa oczyszczająco; należy uważać, jeśli w domu są zwierzęta.
  • Chamedora wytworna (Chamaedorea elegans) – niewielka palma dobrze rośnie w półcieniu i nie stanowi zagrożenia dla pupili.

Jeśli masz kota czy psa, zawsze upewnij się w bazie takich organizacji jak ASPCA (American Society for the Prevention of Cruelty to Animals), czy dana roślina jest bezpieczna dla zwierząt.

Jak dbać o rośliny w sypialni?

Dobre miejsce to podstawa – większość roślin potrzebuje światła, ale nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia. Sypialnia często jest mniej oświetlona niż pokój dzienny, dlatego wybieraj gatunki, które dobrze funkcjonują w półcieniu. Nawadnianie powinno być dostosowane do potrzeb danej rośliny – lepiej podlewać rzadziej, ale regularnie, niż przelać i narazić na gnicie korzeni.

Nie zapominaj o przecieraniu liści z kurzu – to nie tylko kwestia estetyki, ale też zdrowia roślin i efektywności ich działania filtrującego. Okresowo warto też dostarczyć naturalny nawóz lub przesadzić roślinę, gdy korzenie przestaną mieścić się w doniczce.

Czy rośliny w sypialni są naprawdę zdrowe?

Wielu ludzi obawia się umieszczania roślin w sypialni, obawiając się nadmiernego zużycia tlenu w nocy. W rzeczywistości jednak większość roślin zużywa bardzo niewielkie ilości tlenu, a niektóre – jak sansewieria czy aloes – oddychają nocą, produkując tlen nawet wtedy, gdy śpimy. Obecność roślin może zmniejszyć ilość kurzu, poprawić wilgotność powietrza i ograniczyć obecność szkodliwych substancji chemicznych.

Przeczytaj też:  Multirama na zdjęcia – jak wyeksponować wspomnienia w salonie

Rośliny potrafią także wpływać na samopoczucie domowników – obecność zieleni relaksuje, łagodzi objawy lęków i depresji, obniża ciśnienie krwi i rytm serca. Wszystko to sprzyja głębszemu snu i ogólnej poprawie zdrowia psychicznego.

Jakie rośliny są odporne i niewymagające do sypialni?

Nie każdy ma zielony kciuk, dlatego warto postawić na rośliny mało wymagające, które łatwo przeżyją kilka dni bez podlewania i poradzą sobie w miejscach o gorszym dostępie do światła. Oto kilka propozycji:

  • Sansewieria (wężownica) – wytrzymała, oczyszcza powietrze, idealna dla zapracowanych.
  • Zamiokulkas – wymaga minimalnej uwagi, świetnie radzi sobie w cieniu.
  • Kaktusy i sukulenty – wymagają bardzo mało wody, idealne dla zapominalskich.
  • Pilea peperomioides (pieniążek) – modna, niewielka roślina z ozdobnymi liśćmi.

Dzięki takim roślinom można cieszyć się zieloną sypialnią nawet bez dużego doświadczenia ogrodniczego.

Ile roślin warto mieć w sypialni?

Nie ma jednej uniwersalnej liczby. Ilość roślin, jaka powinna znaleźć się w sypialni, zależy od jej wielkości, wentylacji oraz indywidualnych preferencji. Dla mierzalnych efektów oczyszczających zaleca się co najmniej 1 roślinę na 10 m². Warto jednak postawić na jakość, nie ilość — kilka dobrze dobranych gatunków sprawi, że pomieszczenie stanie się przytulne i sprzyjające relaksowi.

Pamiętaj też, że rośliny powinny być rozstawione w sposób umożliwiający im odpowiedni dostęp do światła i powietrza — stłoczone w kącie nie spełnią swojej funkcji.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]