Sansewieria już z samej nazwy wydaje się być niezwykle urocza. Nazywana jest także wężownicą lub nieco uszczypliwie- językiem teściowej. To ostatnie określenie roślina zawdzięcza ostrym końcówkom liści, które mają być w tym wypadku analogią do ciętego języka. Prawdopodobnie jest to jedna z najprostszych w utrzymaniu i najpopularniejszych roślin doniczkowych. Pochodzi z Afryki Południowej i Azji, gdzie panuje wyjątkowo gorący i suchy klimat. Można z tego wywnioskować, że nawet najbardziej zapominalskiemu opiekunowi będzie ciężko ją uśmiercić, przynajmniej jeśli chodzi o nawadnianie.
Sansewieria- wymagania.
Sansewieria, jak wspomniano, wywodzi się z wyjątkowo gorącego i suchego klimatu Azji i Afryki Południowej. Nie straszne jest jej więc dość suche podłoże. Latem wystarczy przypomnieć sobie o podlewaniu raz w tygodniu, w zimę nawet rzadziej. Raz na 3 tygodnie powinno być wystarczająco. W drugą stronę za to łatwo popełnić błąd. Dla wężownicy nie ma nic gorszego niż nadmiar wody. Korzenie szybko zgniją a liście umrą. Co do ustawienia w domu – w zasadzie wszystko jej jedno. Lubi słońce i cień. Nie może być jedynie wystawiona na ostre promienie słoneczne. Czuła jest za to na temperaturę ze względu na pochodzenie. Nawet w zimie temperatura nie powinna spaść poniżej 15 stopni.
Sansewiera- pielęgnacja.
Sansewiera nie lubi częstego przesadzania, powinno się więc unikać przeprowadzek, póki nie ma takiej konieczności. Nie ma też potrzeby zbyt częstego nawożenia. Jest to wręcz niewskazane. Powinniśmy robić to tylko latem, nie częściej niż raz na 3 tygodnie. Pamiętajmy przy wyborze środka, że Sansewiera nie lubi zbyt dużej ilości azotu. Za odpowiednią opiekę wężownica potrafi odwdzięczyć się pięknym kwiatostanem o intensywnym zapachu. Wymaga to jednak trochę włożonej pracy.
Sansewiera- zalety.
Sansewiera jest fenomenalnym wyborem, jeśli chodzi o kwiaty do sypialni. Jest w czołówce roślin oczyszczających powietrze. Nie zabiera także z niego tlenu, co bywa problemem u innych gatunków. Wspaniale rozkładają i wyzbywają się z otoczenia szkodliwych związków, takich jak formaldehyd czy benzen. Co więcej- same nie cierpią przy tym procesie i są do tego zdolne w każdym momencie. Dzięki temu, że nie są wymagające co do warunków wokół, możemy przenosić naszą Sansewierę w zależności od potrzeby do różnych pomieszczeń by oczyścić powietrze. Jedynym problemem może okazać się dla niektórych intensywny zapach kwiatów, który może powodować ból głowy. Nie są to jednak częste przypadki, dodatkowo trzeba się naprawdę postarać, by Sansewiera zakwitła.