Serwal to afrykańskie zwierzę, które wyglądem przypomina geparda. Jego cechą charakterystyczną są bardzo duże uszy, które pomagają mu, podczas polowań. Jako jeden z niewielu kotów odziekiej naturze poddaje się udomowieniu. Czy to jednak dobry pomysł?
Serwal afrykański — co to za zwierzę?
Serwal to dziko żyjący kot afrykański i występuje głównie w Afryce subsaharyjskiej. W zależności od płci mierzy 59-92 cm, a jego waga wynosi 8-18 kg. Ma smukłe ciało i długie łapy, które ułatwiają mu skoczność (nawet do 3 m wysokości) oraz widzenie w wysokich trawach. Z kolei duże uszy pomagają mu w trakcie polowań. Wzdłuż małej głowy serwala, od kącików oczu w stronę czarnego nosa, biegną długie czarne pręgi, a na jego ogonie występują czarne plamki oraz pierścienie. Umaszczenie ma jasnożółte z czarnymi cętkami. Z tego też powodu wyglądem przypomina geparda. Serwal jest też znakomitym biegaczem. Uznawany jest za drugiego, po gepardzie – najszybszego kota na świecie. Potrafi biec z prędkością 80 km/h. Żyje średnio 12 – 15 lat.
Czy serwala afrykańskiego można udomowić?
Serwale afrykańskie próbowano już oswajać w Starożytnym Egipcie. Dzisiaj, chociaż wciąż żyją na wolności – można także spotkać je w hodowlach domowych. Nie jest potrzebne na to zezwolenie, niemniej jednak fakt posiadania takiego kota należy zgłosić w urzędzie miasta lub w starostwie.
Przed zakupem serwala należy dokładnie sprawdzić hodowlę oraz warunki, w jakich kot dorastał. Zakup z pseudohodowli może okazać się niebezpieczny, jest to bowiem wciąż dzikie zwierzę.
Serwal afrykański – cena. Ile kosztuje jego utrzymanie?
Ile kosztuje serwal afrykański? Za tego dzikiego kota trzeba 20 – 25 tys. zł.
Hodowla serwala afrykańskiego w domu jest trudna i kosztowna. Na początek trzeba wysterylizować/wykastrować kota, aby wyciszyć jego pierwotne, trudne do okiełznania instynkty. Następnie dochodzą koszty przygotowania woliery, utrzymania i weterynarza dla egzotycznych zwierząt.
Serwal afrykański w domu
Serwal afrykański to zwierzę o ogromnej energii, której ujście trzeba mu bezwzględnie zapewnić. Jego woliera musi być tak zaprojektowana, aby mógł w niej biegać, wspinać się i bawić, przy czym powinna być dobrze zabezpieczona, bo kot potrafi wysoko skakać. Dobrze by było, aby miał także namiastkę jeziorka, np. oczko wodne.
Jeżeli zwierzę przebywa w domu, to koniecznie powinno mieć osobny pokój – odpowiednio zabezpieczony, w którym nic nie zdemoluje, a przede wszystkim nie zrobi sobie krzywdy. Oczywiście w tym pokoju powinna znaleźc się także odpowiednia ilość drapaków, konarów do wspinania i zabawek bowiem serwal nie lubi się nudzić.
Oswojony serwal afrykański jest czuły i łagodny. Bardzo szybko się uczy i z charakteru trochę przypomina psa – chętnie będzie wychodził na spacer na smyczy, a także spał w łóżku ze swoim opiekunem. Z powodzeniem może mieszkać w domu, gdzie są dzieci, pod warunkiem, że od małego jest do nich przyzwyczajany. Przy odpowiedniej socjalizacji dogada się także z mieszkającymi pod jednym dachem psami.
Serwal afrykański – wyżywienie oraz pielęgnacja
Udomowione serwale afrykańskie należy karmić zgodnie z dietą BARF, która wymaga sporej wiedzy i zaangażowania ze strony opiekuna. Zwierzę je kurczęta, przepiórki, perliczki, szczurze i mysie oseski, a także niektóre gatunki ryb. Dietę należy uzupełniać żółtkami jaj, algami, drożdżami piwnymi i olejem z łososia dla kotów.
Serwal nie wymaga szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych i z reguły nie jest chorowity, ale trzeba pamiętać, że w razie konieczności należy korzystać z usług weterynarza egzotycznych zwierząt. A koszt takiej wizyty jest zwykle wyższy od przeciętnych wizyt z domowym kotem.